Późny wieczór. Drgania tramwaju wprawiają moją głowę w przyjemne wibrowanie. Uspokajam się i dystansuję. Dysproporcje i upokorzenia blakną. Nic nie staje się lepsze i bliższe. Nie ma punktów odniesienia. Jest tylko spokój.
Pustka prowokuje jej wypełnianie. Więc wypełniam. Wymyślam. Bądź moim przyjacielem. A potem miewam absurdalne sny.
Great post :)
ReplyDeletexoxo
wziąłbym nożyczki... i bym mu te struny poobcinał, w końcu xD
ReplyDeleteNice!
ReplyDeletexoxo
www.thefashionmoodboard.blogspot.com
Absurdalne sny to miewał Buster Keaton w swoich filmach, polecam! :)
ReplyDeleteabsurdalne sny to mój stały towarzysz
ReplyDeletemam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, bo zamierzam ukraść tę piosenkę. perfekyjnie jesienna
ReplyDelete